PLL LOT, choć najszybciej rozwijająca się linia lotnicza w Europie, w ciągu ostatnich trzech miesięcy, niejednokrotnie zawiodła swoich klientów – okres wakacji stał się dla linii prawdziwą próbą. Według Flightstats, 40% lotów PLL LOT w czerwcu było opóźnionych lub odwołanych. Pojawiły się problemy z silnikami Rolls-Royce, a przez to odwołanych było wiele lotów, również z USA. Klienci, jak wynika z opinii nadesłanych do Radio RAMPA, byliby w stanie zrozumieć wszystko, gdyby nie niski, według nich, poziom obsługi klientów w PLL LOT – kilkadziesiąt minut oczekiwania na połączenie przez infolinię, zbyt późne informowanie o odwołanych lotach i brak rekompensaty za poniesione straty… Dodatkowo, związki zawodowe po raz drugi w tym roku, ostrzegają przed strajkiem pracowników we wrześniu.
Z drugiej strony, PLL LOT, rozwija się najszybciej ze wszystkich linii lotniczych w Europie, oferuje szeroką siatkę połączeń, a od kilku miesięcy, aktywnie działa na rzecz zniesienia wiz dla Polaków do USA. Już jutro, PLL LOT, ma ogłosić nowe bezpośrednie połączenie z Polski do USA.
Czy klienci zrozumieją sytuację LOTu? kogo LOT obarcza winą za rozbrzmiałą sytuację w mediach? Co z rekompensatami dla klientów? Czy dojdzie do strajku?
Na wszystkie zgłoszone przez Was pytania, odpowiada na łamach Radio RAMPA, Adrian Kubicki, rzecznik prasowy PLL LOT. Posłuchajcie: