Podczas dorocznego orędzia o stanie państwa prezydent USA Joe Biden chwalił się sukcesami gospodarczymi i wezwał Republikanów do współpracy. Amerykański przywódca zadeklarował dalsze wsparcie dla Ukrainy i ocenił, że Stany Zjednoczone są obecnie w mocnej pozycji w rywalizacji z Chinami.
„Ponieważ dusza tego narodu jest silna, ponieważ kręgosłup tego narodu jest silny, ponieważ ludzie tego narodu są silni – państwo Stanów Zjednoczonych jest silne” – powiedział Prezydent Biden.
Joe Biden wymienił ustawy, które w poprzedniej kadencji Kongresu udało się uchwalić, dzięki ponadpartyjnemu poparciu, w tym inwestycje w infrastrukturę i produkcję systemów scalonych w USA. Stwierdził też, że Republikanie i Demokraci stanęli ramię w ramię w obronie Europy przed rosyjską agresją. “Skoro mogliśmy współpracować w poprzednim Kongresie, nie ma powodu, żebyśmy nie mogli wypracować konsensusu również w tym Kongresie” – powiedział Biden.
W dalszej części przemówienia Joe Biden zarzucił jednak niektórym Republikanom, że chcą ograniczyć świadczenie społeczne i emerytalne. “Kłamca”, krzyknęła wówczas reprezentująca prawe skrzydło republikańskie Marjorie Taylor Greene.
W części poświęconej polityce zagranicznej Joe Biden mówił, że USA stanęły na czele koalicji przeciwko brutalnej agresji Putina wobec Ukrainy. Powiedział też, że dzięki inwestycjom w technologie i siły zbrojne Stany Zjednoczone są w najmocniejszej pozycji od dziesięcioleci, by rywalizować z Chinami.
Prezydent USA podkreślił, że Stany Zjednoczone będą wspierać Ukrainę tak długo jak będzie to konieczne, powiedział, że wspierając Ukrainę, USA i ich sojusznicy stają w obronie takich wartości jak suwerenność i demokracja. Amerykański prezydent nazwał rosyjską inwazję na Ukrainę brutalnym i morderczym atakiem, który doprowadził do śmierci i zniszczeń. “Inwazja Putina była historycznym testem dla Ameryki i dla świata” – ocenił. Wyraził uznanie dla ambasador Ukrainy w USA Oksany Markarowej, która była gościem pierwszej damy podczas tegorocznego przemówienia i obiecał, że naród amerykański będzie nadal wspierał Ukrainę.
/IAR/RadioRAMPA/
Zdjęcie: The White House/Twitter