Szef MON, wicepremier Mariusz Błaszczak wyraził zadowolenie z decyzji rządu USA, który formalnie zaakceptował propozycję sprzedaży Polsce dużego pakietu uzbrojenia o wartości 10 miliardów dolarów. Obejmuje on między innymi 500 systemów artyleryjskich HIMARS. Na brifiengu prasowym szef MON zwrócił uwagę, że to własnie te systemy sprawiają najwięcej kłopotu Rosjanom atakującym Ukrainę.

“Do Polski trafi prawie 500 wyrzutni HIMARS, a jeżeli wliczymy te, które zostaną dostarczone w tym roku, a zamówione zostały w 2019 roku, to będziemy mieć 506 wyrzutni HIMARS. Rzeczywiście większość z nich – 468 – będzie posadowionych na jelczach, czyli na ciężarówkach produkowanych w Polsce, a 36 na oshkoshach czyli na ciężarówkach amerykańskich. To rzeczywiście będzie siła, która w sposób mocny będzie odstraszała agresora” – zaznaczył Mariusz Błaszczak.

Departament Stanu skierował w tej sprawie oficjalną notę do Kongresu.

Z noty przesłanej do Kongresu wynika, że Polska kupi od Stanów Zjednoczonych między innymi 18 wyrzutni artylerii rakietowej dalekiego zasięgu HIMARS, 468 modułów wyrzutni i 45 taktycznych systemów rakietowych ATACMS, a także różne rodzaje wyrzutni i amunicji kierowanej GMLRS. Pakiet obejmuje również rakiety ćwiczebne, sprzęt pomocniczy, systemy łączności; części zamienne i naprawcze, szkolenia i wyposażenie personelu oraz inne powiązane elementy logistyki i wsparcia programu. Całkowity szacowany koszt uzbrojenia wynosi 10 miliardów dolarów.

/IAR/RadioRAMPA/

Zdjęcie: Mariusz Błaszczak/Twitter