Pasażerowie podróżujący do Polski, oraz osoby oczekujące na rodzinę z Polski w USA, mogą spać spokojnie – “żadne z planowanych rejsów do/z USA nie zostały odwołane” zapewnił nas w korespondencji emailowej ekspert ds. PR, polskich linii lotniczych LOT, Konrad Majszyk. Ponadto Konrad Majszyk zapewnia,
” W chwili obecnej wszystkie rejsy zaplanowane na 1 maja są do realizacji zgodnie z planem. W przypadku jakichkolwiek zmian będziemy Państwa informować na bieżąco. Jednocześnie przypominamy, że akcja strajkowa przewidziana przez organizacje związkowe jest nielegalna w związku z czym zgodnie z prawem nie powinna dojść do skutku. Zapewniamy, że jako solidna, odpowiedzialna linia lotnicza będziemy w bezpośrednim kontakcie z naszymi pasażerami, jak też z opinią publiczną. Jako przewoźnik dołożymy wszelkich starań, żeby do nielegalnej akcji strajkowej zapowiadanej przez niektóre związki zawodowe na 1 maja nie doszło, a podróże naszych pasażerów przebiegały w niezakłócony sposób. Wierzymy głęboko w rozwagę i zaangażowanie naszych pracowników.”
Jest to odpowiedź na email jaki skierowaliśmy do PLL LOT, po tym jak dzisiaj rano pojawiły się informacje, że związki zawodowe, zrzeszające pilotów, stewardessy i stewardów, zapowiedziały, że od 1 maja będą strajkować. Monika Żelazik, która stoi na czele największego ze związków zawodowych LOT – Związku Zawowodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego – zapowiedziała w rozmowie z PAP, że w głosowaniu nad wprowadzeniem strajku wzięło udział około 900 osób i 92 procent z głosujących opowiedziało się za strajkiem.
W rozmowie z PAP, Adrian Kubicki, dyrektor biura Komunikacji Korporacyjnej LOT powiedział, że “aby podjąć strajk, konieczna jest zgoda wszystkich sześciu związków zawodowych biorących udział w sporze zbiorowym,” a jak dodał w rozmowie z PAP, LOT wie, że tylko dwa związki zawodowe poparły protest.
Głosujący za strajkiem pracownicy domagają się zmian w zasadach dotyczących wynagrodzenia pracowników.
Sprawę będziemy dla Państwa monitorować.