Nowe badania pokazują, że w dzielnicach Glendale, Maspeth i Ridgewood, na Queensie w Nowym Jorku, woda z kranu ma większe niż w innych częściach miasta stężenie ołowiu.
Badanie wody zostało przeprowadzone przez New York City Independent Budget Office pomiędzy 2006 a 2016 rokiem. Wynika z niego, że w dzielnicach należących do Community District 5 na Queensie, ponad 6% pobranych próbek wykazywało poziom ołowiu powyżej, tak zwanego, poziomu aktywności, wyznaczonego przez federalną Agencję Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency/EPA). Żadne inne okręgi na Queensie nie wykazały aktywności ołowiu w więcej niż 5,5% próbek. Jednak, miejski Departament Ochrony Środowiska (Department of Environmental Protection/DEP) nie ma obowiązku podejmować jakichkolwiek kroków, dopóki 10% lub więcej wszystkich, próbek nie przekracza ustanowionego przez EPA limitu.
Z treści wyników badania wynika, iż w mieście o wielkości Nowego Jorku, duża liczba domów i rodzin, może być narażona na spożywanie ołowiu w wodzie płynącej z kranów. Autorzy badania podkreślają również, że najbardziej narażone są osoby mieszkające w starych i mniejszych budynkach, szczególnie tych budowanych w latach 20-tych i 30-tych XX wieku – większość budynków mieszkalnych w historycznym dystrykcie Ridgewood, zostało wybudowanych w tym czasie lub jeszcze wcześniej.
Powodem dużego stężenia ołowiu w wodzie, są ołowiane rury, które stosowane były w mniejszym i starszym budownictwie w systemie kanalizacyjnym. Są one wciąż używane w mieście Nowy Jork, ale lokalne regulacje wymagają, aby uszkodzone rury zostały wymienione na nowe, bezołowiowe. Jednak, jeżeli rura nie jest naruszona, wówczas jej wymiana nie jest konieczna, a właściciele domów nie mają takiego obowiązku – chyba, że przekroczony został limit wyznaczony przez EPA.
Gospodarze budynków również nie mają obowiązku informowania nowych lokatorów o ryzyku zagrożenia ołowiem, nie muszą też informować obecnych lokatorów. Prawo stanowe wymaga jedynie, aby osoby kupujące dom zostały poinformowane, że ma on ołowianą kanalizację.
Autorzy badania jednak uspakajają, że miasto Nowy Jork ma jedną z najlepszej jakości wód płynących we wszystkich kranach w USA. Woda ta testowana jest ponad 600,000 razy rocznie i jest zgodna z regulacjami departamentu zdrowia. Dodatkowo, średnie stężenie ołowiu w wodzie w Nowym Jorku spada konsekwentnie od lat, a dozwolony poziom został przekroczony tylko raz w roku 2002.
Zaleca się aby właściciele budynków usuwali ołowianą kanalizację ze swoich domów. Miejski wydział ochrony środowiska przypomina również, że można skorzystać z dostępnych za darmo testów na obecność ołowiu w wodzie. Dodatkowo, pomaga, jeżeli pozwolimy aby przez 30 sekund woda z kranu “odlała się”, zanim zaczniemy ją używać.