Podczas szczytu z Władimirem Putinem w Helsinkach prezydent Donald Trump nie poszedł na żadne ustępstwa w sprawie Ukrainy. Takie zapewnienie złożył pełnomocnik rządu USA do spraw Ukrainy Kurt Volker. W wywiadzie dla Głosu Ameryki Volker zarzucił władzom na Kremlu wprowadzanie w błąd opinii publicznej.
Po szczycie w Helsinkach Donald Trump przyznał, że rozmawiał z prezydentem Rosji o Ukrainie ale nie podał żadnych szczegółów. Tymczasem Władimir Putin informował zagranicznych dyplomatów, że dyskutowano między innymi o przeprowadzeniu referendum w kontrolowanym przez separatystów Donbasie. To samo mówił później ambasador Rosji w Waszyngtonie Anatolij Antonow.
Wypowiedziom strony rosyjskiej stanowczo zaprzeczył Kurt Volker w rozmowie z ukraińską sekcją Głosu Ameryki określając twierdzenia Kremla mianem całkowicie niewiarygodnych. „W żadnej ze spraw ważnych dla Ukrainy nie było ustępstw. Żadnych prezentów dla Rosji kosztem Ukrainy” – zapewnił Volker. Przedstawiciel rządu USA podkreślił, że prezydent Trump nie wykonał żadnego kroku w kierunku uznania aneksji Krymu, w żaden sposób nie poparł referendum we wschodniej Ukrainie i nie zaakceptował rosyjskiej propozycji rozlokowania na spornych terytoriach obserwatorów OBWE co de facto podzieliłoby Ukrainę. Kurt Volker podkreślił, że Stany Zjednoczone wraz z Unią Europejską nadal utrzymują sankcje wobec Rosji. Przypomniał też, że Waszyngton zaakceptował sprzedaż dodatkowego uzbrojenia dla Ukrainy.
(IAR)