Już ponad 11 tysięcy ofiar pochłonęły poniedziałkowe trzęsienia ziemi w Turcji i w Syrii. Ratownicy z całego świata pomagają miejscowym służbom dotrzeć do uwięzionych pod gruzami po największym takim kataklizmie w tym rejonie od kilkuset lat.
Polscy strażacy uratowali spod gruzów w Turcji 10 osób. Od kilkunastu godzin w mieście Besni trwa akcja polskiej ciężkiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej HUSAR. Aspirant Radosław Więckowski z grupy polskich ratowników poszukujących osób ocalałych po trzęsieniu ziemi w Turcji poinformował, że ratownicy musieli pracować w trudnych warunkach, by dotrzeć do uratowanej w środę kobiety i że po trzech dobach od kataklizmu odnalezienie żywych osób jest coraz mniej prawdopodobne.
Sejsmolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej profesor Paweł Wiejacz powiedział, że w przypadku trzęsienia ziemi, do którego doszło na pograniczu Turcji i Syrii, może się zdarzyć, że wystąpią wstrząsy wtórne.
Sejsmolog podkreślił na antenie Polskiego Radia 24, że wtórne wstrząsy mogą być słabsze niż główne, jednak z racji swojej specyfiki mogą wyrządzić podobne szkody. Profesor Paweł Wiejacz zastrzegł, że dokładne przewidzenie siły i prawdopodobieństwa ich wystąpienia jest bardzo trudne. Profesor Paweł Wiejacz zaznaczył, że w 1999 roku tureccy sejsmolodzy prognozowali, że w ciągu 20 lat dojdzie do trzęsienia ziemi około 150 kilometrów od Stambułu. “Trzęsienia ziemi nie było. Takie prognozy są obarczone dużym marginesem błędu. Trzeba zaznaczyć, ze po trzęsieniu ziemi w 1999 roku Turcja położyła duży nacisk na badania sejsmiczne” – powiedział profesor Paweł Wiejacz.
Sytuacja w Syrii jest o wiele gorsza niż w Turcji – mówi Polskiemu Radiu Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej. Trzęsienie ziemi na pograniczu Turcji i Syrii dotknęło trzy prowincje niekontrolowane przez syryjski reżim: Idlib, Hama i Aleppo. Od początku wojny domowej schronienie przed reżimem Baszara al-Asada znalazły tam dwa miliony osób.
/IAR/RadioRAMPA/
Zdjęcie: Andrzej Bartkowiak – Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej/Twitter
Tak działają nasi ratownicy w Turcji. Dziękuje za wasza wspaniałą służbę ❤️🚒🇵🇱🇹🇷👍🏻💪🏻✌🏻. Walka trwa do końca. pic.twitter.com/0cv6GCEm2a
— Andrzej Bartkowiak (@ABartkowiak_PSP) February 8, 2023