Stany Zjednoczone będą wspierać Gruzję w procesach odbudowy terytorialnej integralności – zapewnił przebywający w Tbilisi amerykański doradca ds. bezpieczeństwa John Bolton. Poinformował o przygotowaniach do kolejnego spotkania prezydentów USA – Donalda Trumpa i Rosji – Władimira Putina, które ma się odbyć 11 listopada w Paryżu. Wspomniał także o zaproszeniu rosyjskiego przywódcy do odwiedzenia Waszyngtonu.
Wizyta Johna Boltona w Gruzji, jest ostatnim etapem podróży do krajów Kaukazu i Rosji. Amerykański doradca do spraw bezpieczeństwa odwiedził już Moskwę, Baku i Erywań. W trakcie spotkań z gruzińskimi ministrami spraw zagranicznych, obrony i spraw wewnętrznych, John Bolton zapewnił, że Waszyngton uważnie obserwuje poczynania Rosji w tak zwanych strefach okupowanych Abchazji i Osetii Południowej. Przypomniał także o sankcjach nałożonych przez Stany Zjednoczone na Rosję w związku z agresją na Gruzję w 2008 roku, oraz o późniejszych restrykcjach dotyczących aneksji Krymu, wojny w Donbasie i odnoszących się do agresywnej polityki międzynarodowej uprawianej przez Moskwę. Według jego słów, Waszyngton rozważa również wprowadzenie kolejnych sankcji w odwecie za rosyjski atak chemiczny w angielskim mieście Salisbury. Wielka Brytania oskarżyła Rosję o próbę otrucia byłego, podwójnego agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego i jego córki.
(IAR)