Po Brexicie sytuacja obywateli UE mieszkających na Wyspach będzie uregulowana na zasadzie wzajemności, będzie ona dokładnie taka jak Brytyjczyków mieszkających w Unii – zgodziły się w czwartek w Warszawie szefowe rządów Polski i Wielkiej Brytanii: Beata Szydło i Theresa May.
Brytyjska premier przyjechała w czwartek z jednodniową wizytą do Warszawy. Tematami rozmów szefowych rządów były m.in. sytuacja Polaków na Wyspach w związku z Brexitem i relacje dwustronne.
W oświadczeniach dla mediów wygłoszonych po spotkaniu obie szefowe rządów zapewniały, że relacje polsko-brytyjskie będą nastawione na pogłębianie wzajemnej współpracy.
Polska premier zapowiedziała ponadto, że w najbliższym czasie odbędą się konsultacje międzyrządowe obu krajów. “Podjęłyśmy decyzję o tym, ażeby rozpocząć formalnie konsultacje międzyresortowe. Warunki i termin tych konsultacji zostanie uzgodniony” – podkreśliła Szydło. May dodała, że zaproponowała, by pierwsze spotkanie odbyło się w Wielkiej Brytanii.
W odniesieniu do sytuacji polskich obywateli mieszkających i pracujących na Wyspach Szydło podkreśliła, że “jest pełna deklaracja ze strony pani premier (May), że w tej chwili sytuacja obywateli polskich nie ulegnie zmianie, dopóki Wielka Brytania pozostaje w UE, nic się nie zmienia”. “Natomiast w czasie po opuszczeniu UE będzie to polegało na zasadzie wzajemności, czyli sytuacja obywateli UE będzie w Wielkiej Brytanii dokładnie taka sama, jak obywateli Wielkiej Brytanii w UE” – dodała.
Z kolei brytyjska premier zapewniła, że Polacy są w dalszym ciągu bardzo mile widziani na Wyspach i Wielka Brytania docenia wkład polskich obywateli. May również podkreśliła, że dopóki pozostaje we Wspólnocie, Wielka Brytania jako państwo członkowskie będzie respektować zobowiązania dotyczące obywateli UE.
“Będę chciała zagwarantować prawa polskich obywateli, gdy opuścimy Wielką Brytanię” – mówiła May. Jedynym przypadkiem, w którym prawa Polaków mogłyby nie zostać zagwarantowane po opuszczeniu UE przez Wielką Brytanię – mówiła brytyjska premier – byłaby sytuacja, w której prawa Brytyjczyków mieszkających w UE nie zostałyby zagwarantowane.
“W referendum otrzymaliśmy jasny sygnał – brytyjscy obywatele chcą kontroli nad przepływem osób w przyszłości. Jednocześnie chcemy mieć dobre porozumienie w kwestii wymiany dóbr i usług” – zaznaczyła szefowa brytyjskiego rządu. Dodała, że nie jest brany pod uwagę żaden z istniejących modeli relacji łączących Unię z państwami spoza Unii. “Poszukujemy modelu, który będzie dobry dla Wielkiej Brytanii i UE” – powiedziała.
Szydło dodała, że kwestia swobodnego przepływu osób będzie jednym z najważniejszych punktów negocjacji pomiędzy UK a UE. “Zapewne nie będzie on też łatwy, ale sądzę, że dla Wielkiej Brytanii i UE ważne jest, by ten punkt – jedna z naczelnych czterech swobód, które budują wspólny rynek – został zachowany” – zaznaczyła.
Źródło: Kurier PAP – www.kurier.pap.pl