W Helsinkach trwa spotkanie prezydentów Donalda Trumpa i Władimira Putina. To pierwsza formalna dłuższa rozmowa prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji od czasu rosyjskiej aneksji Krymu przed pięcioma laty. Oczekuje się, że politycy będą rozmawiać o sytuacji na Ukrainie, w Syrii a także o rosyjskiej ingerencji w wyborach prezydenckich w USA przed dwoma laty. Spotkanie wzbudza kontrowersje w Europie.
Część europejskich polityków i ekspertów obawia się, że Waszyngton będzie chciał złagodzić dotychczasowe, ostre stanowisko wobec Kremla. Zaniepokojenie wzbudziła między innymi jedna z niedawnych wypowiedzi Donalda Trumpa w której niejasno wyraził się, co do tego, czy akceptuje aneksję Krymu.
Po aneksji Krymu przez Rosję i po wybuchu konfliktu na wschodzie Ukrainy Zachód nałożył sankcje na Rosję i ograniczył kontakty z Moskwą. Dzisiejsze spotkanie Władimira Putina i Donalda Trumpa rozpocznie się od rozmowy obu polityków jedynie w towarzystwie tłumaczy. Dalsza część spotkania przewiduje rozmowy w szerszym gronie z udziałem ministrów spraw zagranicznych obu krajów oraz wspólną konferencję prasową.
(IAR)