Amerykańskie władze wciąż prowadzą śledztwo na temat podejrzanych przesyłek wysłanych do krytyków administracji i prezydenta Donalda Trumpa. Wiele wskazówek kieruje śledczych na Florydę.
Tymczasem, w piątek rano, FBI poinformowało o przechwyceniu kolejnych przesyłek: jedna, zaadresowana do senatora z New Jersey Cory Booker’a, została znaleziona na Florydzie. Była to w sumie 11. podejrzana przesyłka. Kolejna, 12 paczka, zaadresowana do byłego Dyrektora Biura Bezpieczeństwa Narodowego James’a Clappera na adres biura CNN w budynku Time Warner, została odkryta w urzędzie pocztowym na Manhattanie. Policja podjęła decyzję o ewakuacji tego urzędu pocztowego i okolic 52nd Street West i 8th Avenue. Wiadomo, że pakunek został już wywieziony na Bronx.
James Clapper nazwał sytuację domowym terroryzmem i ostrzegł, że każda osoba, która krytycznie wypowiadała się o prezydencie Donaldzie Trumpie powinna mieć się na baczności. Jednocześnie, Clapper dodał, że nie zatrzyma to krytyków, przed ocenianiem działań administracji Trumpa.
W tej chwili, FBI prosi Amerykanów o przekazanie wszelkich informacji na temat podejrzanych przesyłek, dzwoniąc pod numer 1-800-CALL-FBI lub zgłaszając wskazówki anonimowo na stronie tips.fbi.gov
Wszystkie podejrzane przesyłki wyglądają podobnie: zapakowane są w pomarańczowe koperty z bąbelkami, adresy nadawcy i odbiorcy są wydrukowane, a na kopercie znajduje się sześć znaczków Forever Stamps. Jako adres zwrotny, na przesyłkach podawany jest adres Debbie Wasserman Shultz na Florydzie – jest to amerykańska polityk partii demokratycznej.