Nie żyje prezydent Gdańska Paweł Adamowicz – poinformowało Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku.
Wczoraj prezydent Gdańska został zaatakowany w trakcie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Został kilkukrotnie ugodzony nożem. W nocy przeszedł pięciogodzinną operację w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym.
Śmierci prezydenta nie zapobiegły wysiłki personelu medycznego, powiedział doktor Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa gdańskiej placówki.
Rany prezydenta Gdańska były bardzo ciężkie – poważna rana serca, rana przepony oraz rany jamy brzusznej. Pacjentem cały czas opiekował się 8-osobowy zespół lekarzy wśród których byli między innymi specjaliści od intensywnej terapii, chirurgii ogólnej czy kardiochirurgii. Jego funkcje krążeniowo-oddechowe wspomagała aparatura.
Prokurator Grażyna Wawryniuk powiedziała, że konieczna będzie zmiana zarzutów, które stawiane są sprawcy ataku. Do tej pory prowadzone czynności były z związku z próbą popełnienia zabójstwa, “w tej chwili [jest] konieczność zmiany tego zarzutu na zabójstwo,” powiedziała Wawryniuk.
Wiadomo również, że do tej pory przesłuchano już 20 świadków w sprawie ataku. Zabezpieczono nóż, którym ugodzono Pawła Adamowicza oraz komputery, telefony i nagrania z telefonów publiczności podczas 27. Finału WOŚP w Gdańsku.
Sprawca ataku 27-letni Stefan W. jest przesłuchiwany w gdańskiej prokuraturze.
(IAR)