Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że w środę zostanie podpisana umowa o zakupie przez Polskę amerykańskiego systemu mobilnych wyrzutni rakietowych HIMARS. Zakup ten jest elementem modernizacji polskich sił zbrojnych, a Polska zapłaci za HIMARS 414 milionów dolarów.
Skrót HIMARS oznacza System Artylerii Rakietowej Wysokiej Mobilności (High Mobility Artillery Rocket System). Jego producentem jest firma Lockheed Martin. Pierwsze bojowe testy systemu miały miejsce podczas wojny w Iraku w 2004 roku. W kolejnych latach wyposażano w nie wojska artyleryjskie oraz oddziały Piechoty Morskiej. Po Iraku przyszła kolej na Syrię i Afganistan.
HIMARS montowane są na lekkich opancerzonych ciężarówkach. Każda wyrzutnia składa się z sześciu prowadnic. Standardowe uzbrojenie systemu stanowią pociski GMLS o zasięgu do 70 kilometrów. Wyrzutnie te mogę jednak również wystrzeliwać rakiety taktyczne ATACMS o zasięgu do 300 kilometrów.
Poza Stanami Zjednoczonymi, mobilnymi wyrzutniami rakietowymi HIMARS dysponuje tylko kilka krajów. Są wśród nich Zjednoczone Emiraty Arabskie, Singapur i Jordania. Polska jest drugim krajem europejskim, który będzie posiadał ten system. W ubiegłym roku wyrzutnie HIMARS kupiła Rumunia.
Dziś, podczas wizyty w 1 Warszawskiej Brygadzie Pancernej, minister obrony narodowej @mblaszczak poinformował, że w środę podpisana zostanie umowa na zakup dla #WojskoPolskie systemu #HIMARS.#bezpieczeństwo #artyleria #WojskaRakietowe
—
Więcej: https://t.co/IYsY8fdGdn pic.twitter.com/NjZgb2nXDq— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) February 10, 2019
(IAR)