Polak, który przeciwstawił się terroryście z London Bridge, opuścił szpital i czuje się dobrze. Terrorysta godził go pięć razy. Szef pana Łukasza, Toby Williamson, zarządzający budynkiem Fishmongers’ Hall, gdzie rozpoczął się piątkowy atak terrorystyczny, powiedział Polskiemu Radiu, że rozmawiał z Łukaszem i potwierdził, że jest on już w domu i potrzebuje troche czasu aby dojść do siebie po tym strasznym doświadczeniu. Polak był jednym z tych, którzy stawili czoła napastnikowi, zanim na miejscu pojawiła się policja.
Jak powiedział Williamson, zna Łukasza już wiele lat – Polak pracuje w kuchni i zmywa naczynia. Szef naszego rodaka określił go jako silnego mężczyznę ze stoickim usposobieniem, który nigdy nie narzeka. “Jest tu popularny i bardzo go lubimy,” powiedział.
Toby Williamson opisał również jak przebiegała sytuacja podczas piątkowego ataku. “Słyszy krzyki. Jest przeszkolony w pierwszej pomocy, więc idzie w tym kierunku, na pierwsze piętro. Odkrywa, że toczy się walka. Mężczyzna ma dwa noże, słychać wrzaski, jest krew. Łukasz bierze ze ściany ozdobę – rodzaj długiego kija. Podchodzi do terrorysty, zadaje cios w klatkę piersiową, ale jasne staje się, że napastnik ma na sobie jakąś kamizelkę, uderzenie nie przynosi efektu,” powiedział Williamson. “Napastnik zadaje ciosy na oślep. Trafia między innymi w ramię Polaka, zadaje rany w pięciu miejscach. Ale Łukasz się nie cofa. Wkrótce dołącza do niego dwóch ludzi, związanych z organizacją, która ma tu konferencję. Jeden uruchamia gaśnicę, drugi jako broni używa krzeseł i kła narwala. Teraz terrorysta widzi, że jego przeciwnicy mają przewagę liczebną. Zbiega na dół, ku wyjściu. Łukasz jest pierwszym, który wybiega za nim. Krzyczy do wszystkich, żeby uciekali,” dodał szef Polaka.
W piątkowym zamachu zginęły dwie osoby. Polak czuje się dobrze, ale za pośrednictwem swojego szefa przekazał, że na razie chce unikać rozgłosu.
The guy with the whale tusk is a Polish chef named Luckasz.
Worth noting this for the next time someone says, ‘we’ve let too many Eastern Europeans into this country’. pic.twitter.com/obV0sGX5qm— Piers Morgan (@piersmorgan) November 30, 2019
(IAR)