Burmistrz miasta Nowy Jork Eric Adams ogłosił we wtorek, że z dniem 1 listopada, prywatne firmy w mieście, nie będą już musiały wymagać od swoich pracowników zaszczepienia się przeciwko COVID-19. Wciąż utrzymany zostaje nakaz szczepień dla pracowników sektora publicznego.
Jak poinformował burmistrz Adams, zniesiony zostaje również nakaz szczepień przeciwko COVID, który obowiązywał uczniów szkół publicznych, biorących udział w zajęciach pozaszkolnych, takich jak zajęcia sportowe lub inne zajęcia pozalekcyjne tak zwanego “wysokiego ryzyka.”
Zapytany o to, czy w ogóle planuje zakończyć nakaz szczepień dla pracowników sektora publicznego, odpowiedział, że nie ma tego “na radarze”. Szacuje się, że około 1500 osób zatrudnionych w sektorze publicznym, straciło pracę odmawiając zaszczepienia się.
Radny Robert Holden, który reprezentuje dzielnice Maspeth, Ridgewood, Middle Village, Glendale, Woodhaven and Woodside w nowojorskiej Radzie Miasta, poinformował, że wraz z innymi radnymi zrzeszonymi w tak zwanym “Common Sense Caucus”, spotkali się w tej sprawie z burmistrzem dwa tygodnie temu. Radni wyrazili zadowolenie z decyzji burmistrza, oświadczając, że nakaz był “krzywdzący dla firm” i opóźniał odrodzenie ekonomiczne miasta, a także, zabraniał dzieciom pełnego uczestniczenia w zajęciach sportowych i pozalekcyjnych. “Jest to ważny krok w naprawianiu błędów i niesprawiedliwej polityki byłej administracji,” oświadczyła grupa radnych. Radni deklarują, że będą kontynuować rozmowę z burmistrzem, aby zakończyć również nakaz szczepień przeciwko COVID w sektorze publicznym oraz przywrócić do pracy, tych zwolnionych z powodu nakazu.