Aktualizacja:
Sędzia tymczasowo wstrzymał zniesienie opłaty agencyjnej dla wynajmujących mieszkania
Od środy, 5 lutego, obowiązuje nowa regulacja Departamentu Stanu (Department of State), zgodnie z którą, osoba, która wynająć chce mieszkanie w mieście Nowy Jork, nie musi płacić tzw. broker fee – czyli opłaty dla agenta. Jak dokładnie będzie to działać?
Jeżeli szukasz mieszkania na własną rękę, nie musisz płacić opłaty agencyjnej – jeżeli ktoś na to nalega, zacytuj obowiązującą regulację DOS. Od teraz, to właściciel mieszkania, który używa agencji nieruchomości, musi pokryć koszt komisowego dla agenta.
Jeżeli jednak osoba szukająca mieszkania wynajmuje agenta, aby znalazł to mieszkanie ze nią, wówczas ta dana osoba pokrywa koszty agenta.
Prawo zostało zreformowane po to, aby bronić lokatorów. Jak się okazuje, miasto Nowy Jork było jednym z niewielu w USA, w których koszty agencyjne pokrywał lokator.
Jak wpłynie to na ceny mieszkań? Monika Bochen, licencjonowany agent nieruchomości w firmie Spire, powiedziała w rozmowie z Radio RAMPA, że należy spodziewać się, że właściciele mieszkań podniosą ceny za czynsz, aby nadrobić opłatę dla brokera. “Właściciele mogą starać się wynając mieszkanie na własną rękę, ale może to być dla nich trudny i stresujący proces.” Jak dodaje Monika Bochen, idealny scenariusz byłby wtedy, kiedy zawsze opłatę pokrywałby właściciel, tak jak jest to w przypadku sprzedaży nieruchomości. “Reforma może mieć więc wpływ również na agentów nieruchomości, szczególnie tych, którzy pracują tylko i wyłącznie z właścicielami mieszkań.” Podsumowując, mówi Bochen, właściciele cenią sobie pracę w agentem, któremu ufają. Mają wtedy spokojną głowę, że wynajmują mieszkanie sprawdzonej osobie i na dłuższą metę, nawet opłacenie komisowego agenta, będzie dla nich korzystne.
Według portalu Street Easy, 45% mieszkań oferowanych na ich stronie pod wynajem, wiąże się z opłaceniem broker’s fee.