Polonia w Chicago nie może otrząsnąć się po mordzie, jakiego na pięciu osobach dokonał Krzysztof Marek, który 12 października, wtargnął do mieszkania swoich sąsiadów w Chicago i zastrzelił ich przy wspólnym jedzeniu kolacji. Potem zastrzelił 53-letnią Polkę Jolante Topolską. W sumie zabił pięć osób – trzech mężczyzn i dwie kobiety. Jak wynika z nowych doniesień świadków, do których dotarł Sławomir Budzik z Radio DEON w Chicago, ofiar mogło być dużo więcej.
Jedna z osób, słysząc strzały, nie weszła do kompleksu mieszkań. Dwójka innych sąsiadów, była akurat nieobecna. Kim były osobi zabite? Jakie były ich historie?
A w końcu, pytanie, które zadaje sobie każdy: dlaczego? Co zmieniło Krzysztofa Marka, na tyle, że dopuścił się tej zbrodnii?
Posłuchajcie:
Dramat w polskiej dzielnicy w Chicago: Polka zastrzelona przez sąsiada Polaka. Nie żyje pięc osób.