Nikki Haley, ambasador USA w Organizacji Narodów Zjednoczonych, powiadomiła we wtorek o rezygnacji ze swojego stanowiska. Zapewniła tym samym Prezydenta Donalda Trumpa jak i media, że nie planuje startować w kampanii prezydenckiej w 2020 roku, a będzie wówczas wspierać starania o reelekcję Donalda Trumpa.
Nikki Haley spotkała się z Prezydentem USA Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym Białego Domu o godz. 10:30 rano. W wypowiedziach dla prasy, sama Haley podkreślała, że jej praca dla USA w Organizacji Narodów Zjednoczonych była wielkim zaszczytem. Pochwaliła Jareda Kushnera i Ivankę Trump. Zapowiedziała również, że stanowisko opuści po nowym roku.
Prezydent Trump powiedział, że Haley była dla niego bardzo specjalną osobą, która wykonała niesamowitą pracę. “Ona jest fantastyczną osobą, i kimś kto zna się na rzeczy.” Prezydent przyznał, że Haley już sześć miesięcy temu poinformowała go, że po dwóch latach pracy, będzie chciała zrobić przerwę. “Mam nadzieję, że kiedyś będziesz chciała wrócić. Ale może już na inne stanowisko. Będziesz mogła wybrać,” powiedział Trump.
Trump powiedział również, że dzięki Nikki Haley, pozycja Ambasadora USA przy ONZ stała się dużo bardziej prestiżową i ważną. Prezydent dodał, że nowa osoba zostanie wybrana po konsultacji z Haley a także Sekretarzem Obrony Narodowej i szefem załogi Białego Domu. Jak powiedział Trump, wiele osób chętnych jest aby objąć to stanowisko.
Oto treść listu rezygnacyjnego Nikki Haley:
Dear Mr. President:
It has been an immense honor to serve our country in your Administration. I cannot thank you enough for giving me this opportunity.
You will recall that when you offered me the position of United States Ambassador to the United Nations in November 2016, I accepted the offer based on some conditions. Those conditions included serving in your Cabinet and on the National Security Council and being free to speak my mind on the issues of the day. You made those commitments and you have absolutely kept them all. For that too, I will always be grateful.
We achieved great successes at the UN. We passed the toughest sanctions against any country in a generation, pressuring North Korea toward denuclearization. We passed an arms embargo on South Sudan that will help reduce violence and hopefully bring peace to that troubled country. We stood up for our ally Israel and began to roll back the UN’s relentless bias against her. We reformed UN operations and saved over $1.3 billion. We spoke out resolutely against dictatorships in Iran, Syria, Venezuela, Cuba, and yes, Russia. Through it all, we stood strong for American values and interests, always placing America first. I am proud of our record.
As a strong supporter of term limits, I have long believed that rotation in office benefits the public. Between the UN Ambassadorship and serving in the South Carolina Governorship and General Assembly, I have been in public office for fourteen straight years. As a businessman, I expect you will appreciate my sense that returning from government to the private sector is not a step down but a step up.
Accordingly, I am resigning my position. To give you time to select a replacement, and to give the Senate time to consider your selection, I am prepared to continue to serve until January 2019.
At that point, I will once again become a private citizen. I expect to continue to speak out from time to time on important public policy matters, but I will surely not be a candidate for any office in 2020. As a private citizen, I look forward to supporting your re-election as President, and supporting the policies that will continue to move our great country toward even greater heights.
With best wishes and deep gratitude,
Nikki Haley