Władze stanów Nowy Jork, New Jersey i Connecticut ogłosiły we wtorek, że osiem stanów dodanych zostaje do listy tych, z których podróżujące do metropolii osoby, mają poddać się 14-dniowej kwarantannie.
Na liście obecnie znajduje się już 16 stanów: Alabama, Arkansas, Arizona, California, Florida, Georgia, Iowa, Idaho, Louisiana, Mississippi, North Carolina, Nevada, South Carolina, Tennessee, Texas, Utah.
Oryginalne zalecenie obowiązuje od 25 czerwca, a wprowadzone zostało aby zapobiec nawrotowi zarażeń koronawirusem w metropolii. Na liście znajdują się te stany, w których biorąc pod uwagę średnią z siedmiu dni, liczba pozytywnych testów przekracza 10% lub nowo-potwierdzonych zarażeń przekracza 10 na 100,000 mieszkańców.
Zgodnie z rozporządzeniem, kwaratannie podlegają też mieszkańcy metropolii wracający do domu. Kwarantannie nie podlegają osoby, które tylko przejeżdżały przez jeden ze stanów na liście (spędziły w nim mniej niż 24h; np. zrobiły przystanek aby zakupić paliwo na stacji benzynowej).
Jak powiedział gubernator Andrew M. Cuomo, w stanie Nowy Jork złamanie zalecenia co do kwarantanny, jeżeli wykryte, ma wiązać się z karą pieniężną i nakazem “przymusowej” kwaranatanny. Kara pieniężna może wynieść od $2,000 – $10,000. W rzeczywistości jednak, nakaz wydaje się mieć symboliczne znaczenie. Łatwiej będzie kontrolować władzom osoby, które przylatują do Nowego Jorku, niż te, które wjeżdzają do stanu samochodem.
Gubernator Nowego Jorku stwierdził, że generalnie, złamanie każdego obowiązującego prawa, jest przestępstwem, a wiąże się z konsekwencjami, dopiero wtedy, kiedy jest wykryte. Podobnie należy podchodzić do rekomendacji dotyczącej kwarantanny.
Władze New Jersey podają, że kwarantanna jest dobrowolna i nie ma obowiązku aby była “sprawdzania” przez lokalne władze, jednak zakłada się, że osoby podróżujące, będą się do niej stosować.
Kwarantanna po przybyciu do Nowego Jorku już z ponad połowy amerykańskich stanów