Joanna Jędrzejczyk, pięciokrotna mistrzyni kategorii słomkowej organizacji mieszanych sztuk walki UFC, przegrała rewanż z Rose Namajunas, która odebrała Polce tytuł w listopadzie 2017 roku.
W pojedynku zaplanowanym na pięć, pięciominutowych rund, obie zawodniczki od początku zachowywały sporą ostrożność – obie miały w tej walce równie wiele do zyskania i do stracenia… Joanna była wyraźnie bardziej dynamiczna i agresywna w swoich ciosach, jednak to Amerykanka była bardziej precyzyjna.
Jędrzejczyk w trzeciej rundzie zaczęła dominować Rose w ilości zadawanych ciosów. Od trzeciej rundy również, Joanna zmagała się z puchnącym, w wyniku otrzymanego ciosu, prawym okiem. Na każdy celny cios Rose, Jędrzejczyk reagowała uśmiechem.
Do końca ostatniej rundy emocje rosły. Zaledwie na kilka sekund przed końcem walki, Rose próbowała powalić Jędrzejczyk na podłogę, ale Polka nie poddała się przeciwniczce i do końca zadawała ciosy. Po końcowym gongu, obie zawodniczki uściskały się, czekając na werdykt sędziów.
Sędziowie punktowali, 49-46 dla Namajunas. Joanna Jędrzejczyk była wyraźnie rozczarowana decyzją sędziów. Rose na końcu powiedziała “Po prostu, jestem lepsza.”