Przewodniczący Kongresu Stanowego Stanu Nowy Jork, Carl Heastie, wydał w czwartek pozwolenie do wszczęcia śledztwa w sprawie zarzutów wobec gubernatora stanu Andrew M. Cuomo. Tzw. “impeachment investigation,” może doprowadzić do postawienia gubernatora w stan oskarżenia, a później, do usunięcia go z urzędu.
Kilkudziesięciu polityków stanowych – w tym w oficjalnym liście, 59 Demokratów – nalega na rezygnację gubernatora. Uważąją oni, że gubernator stracił zaufanie wyborców oraz polityków. Sześć kobiet, do tej pory, oskarżyło Cuomo o molestowanie seksualne. Administracja gubernatora przyznała również, że celowo zaniżała liczby zgonów z powodu COVID wśród rezydentów domów spokojnej starości.
Jak zapowiedziano, śledztwo stanowe ma nie tylko zbadać sprawę zarzutów o molestowanie, ale również, rozporządzeń jakie wydawał Cuomo, które dotyczyły COVID-19 i domów opieki seniora.
Heastie zapowiedział, że śledztwo wszczęte przez komisję stanową, nie będzie ingerowało w śledztwo prowadzone przez Prokuratora Generalnego stanu Nowy Jork, Letitię James. James podkreśliła, że działania ustawodawców nie mają wpływu na jej śledztwo.
Śledztwo, które doprowadzić może do impeachmentu Cuomo, wszczęte zostało po tym, jak była pomocnica w biurze gubernatora, przyznać miała się, że gubernator niestosownie ją dotknął, na terenie swojej rezydencji. Historię opisała gazeta The Times Union of Albany, która nie rozmawiała z kobietą i nie podaje jej imienia. Gazeta powołuje się na rozmowę z niezidentyfikowaną osobą, która ma znać historię oskarżenia. Cuomo zaprzecza całej historii. Biuro gubernatora, zgodnie z obowiązującym prawem, przesłało sprawę do Albany Police Department. Policja już skontaktować miała się z kobietą, która oskarża gubernatora.