Iga Świątek wygrała tenisowy, wielkoszlemowy turniej US Open. W finale w Nowym Jorku liderka światowego rankingu pokonała Tunezyjkę Ons Jabeur 6:2, 7:6 (7-5). Polka po spotkaniu nie kryła wielkiej radości.
“Jestem dumna, zwłaszcza, że to nie był najłatwiejszy turniej i właśnie on mi udowodnił, że w pewnym sensie, jak będę ciężko pracować i będę praktycznie skoncentrowana na tym, co chcę poprawić to mogę osiągnąć wiele więcej. Jestem też wdzięczna, że mój zespół tak mnie dobrze poprowadził, bo właśnie te ostatnie tygodnie nie były najłatwiejsze, bo mimo wszystko każda z tych dziewczyn grała inaczej i musiałam taktycznie podejmować też inne decyzje, na każdym z tych meczów był trochę inny poziom stresu i inne rzeczy, z którymi musiałam walczyć. Myślę że te trzy ostatnie mecze były świetne i sprawiły, że poczułam się bardzo wolna na korcie i dodało mi to dużo pewności siebie i cieszę się, że przede wszystkim w trakcie turnieju zrobiłam taki progres”.
Zdaniem byłego świetnego polskiego tenisisty Wojciecha Fibaka Polka w pełni zasłużyła na zwycięstwo i nazywa ją geniuszem tenisa:
“Gra tenis zupełnie nieziemski, kosmiczny. Iga zagrała jedno z najlepszych spotkań jakie widziałem od zawsze, ale napewno od czasu, gdy nastąpił taki mały kryzysik u Igi – najlepsze spotkanie z tych wszystkich US Open. Trafiała w linie tyle razy, ja zacząłem liczyć po jakimś czasie, ona chyba z 15 razy trafiła w linie i to najczęściej przy tych ważnych, arcyważnych punktach. Tak, że jest absolutnym geniuszem tenisa, Iga Świątek tak trafia, skąd ten nieziemski talent, bo tego nie można się nauczyć, bo można się nauczyć wiele rzeczy, ale nie tego, żeby regularnie z backhandu lub forhandu, czyli z najtrudniejszych pozycji trafiać w linie”.
To trzeci wielkoszlemowy tytuł zawodniczki z podwarszawskiego Raszyna. Wcześniej dwa razy była najlepsza na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu – w 2020 i 2022 roku. Iga Świątek jest również pierwszą reprezentantką Polski, która zwyciężyła na kortach Flushing Meadows.
/IAR/RadioRAMPA/
Zdjęcia: Iga Świątek/Facebook
