Po 65 latach od dnia jego egzekucji przez władze komunistyczne, miejsce miał pogrzeb pułkownika Zygmunta Szendzielarza, pseudonim “Łupaszka.” Szczątki pułkownika odnalezione zostały w odkrytym trzy lata temu, masowym grobie na wojskowych Powązkach w Warszawie.
W trakcie uroczystego pogrzebu, przemówił prezydent Polski Andrzej Duda.
“65 lat, by przywrócić godność. Ale przywrócić godność nie panu majorowi Zygmuntowi Szendzielarzowi „Łupaszce”. Dziś pułkownik tę godność zawsze miał, nigdy jej nie utracił, a przez bohaterską śmierć i cierpienie za ojczyznę ma godność na wieki. Tak on, jak i jego polegli towarzysze broni. Dziś po 65 latach poprzez odnalezienie doczesnych szczątków pana pułkownika, poprzez pamięć o bohaterstwie Żołnierzy Niezłomnych, poprzez te państwowe uroczystości pogrzebowe przywracamy godność Polsce,” rozpoczął prezydent.
Zobacz pełne przemówienie Prezydenta:
Pułkownik Szendzielarz został uśmiercony przez władze komunistyczne w więzieniu w Warszawie w lutym, 1951 roku, w wieku 41 lat. Walczył o wolną Polskę w czasach inwazji wojsk niemieckich i sowieckich w czasie drugiej wojny światowej. Był członkiem podziemia, a po wojnie, kiedy Polska uzależniona była od komunistów, walczył o jej wyzwolenie od reżimu. Był jedną z wielu ofiar komunistów, którzy wielu działaczy ruchu oporu skazywali na karę śmierci, a następnie ich ciała wrzucali do nieoznakowanych grobów masowych. Najwięcej takich egzekucji i pochówków miało miejsce w latach 40-tych i 50-tych, a wiele z masowych grobów nie odnaleziono do dzisiaj.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości, zapowiedział dbałość o bohaterów wojennych Polski, szczególnie o przywrócenie pamięci o tych, którzy pozostawali niezauważeni. Zygmunt Szendzielarz został awansowany pośmiertnie na stopień pułkownika, za co również dziękował prezydent podczas niedzielnej uroczystości: “Chciałem też podziękować panu ministrowi za awans na wyższy stopień oficerski, który dziś otrzymał pan pułkownik. Pośmiertnie, ale to ważne, że teraz jest taka Polska, która też poprzez swoje najwyższe władze pamięta, oddaje cześć, a przede wszystkim docenia. Nie tylko po to, by pamiętać przeszłość, ale przede wszystkim dlatego kim oni byli, jakim człowiekiem, jakim Polakiem był pan pułkownik i jego żołnierze.”
W uroczystościach pogrzebowych udział wzięli, oprócz prezydenta również szefowa kancelarii Prezydenta, minister Małgorzata Sadurska, a także wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński i szef MON Antoni Macierewicz. Obecni byli także, m.in. pełniący obowiązki szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk oraz prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński.
Zobacz relację z wydarzenia: