Niezwykła historia polskiego budynku z okresu pierwszej wojny światowej budzi ogromne emocje wśród amerykańskiej Polonii, zwłaszcza jej części pochodzącej z południowo-wschodnich kresów dawnego obszaru Polski.
Na sprzedaż w stanie Idaho wystawiony został 130-metrowy dom, zbudowany w 1914 roku w Karpatach i wywieziony przez Niemców w kawałkach niespełna 30 lat później. Jakim cudem konstrukcja trafiła do Ameryki? Przez tereny III Rzeszy, gdzie dom poddano pewnej modernizacji. Zainstalowano witraże w oknach, dołożono miedzianą dachówkę – przekazuje “Rzeczpospolita”, która dotarła do informacji.
Niemal pół wieku po wywiezieniu z Polski do Niemiec, budynek został wypatrzony i zamówiony przez Amerykankę (kobieta zleciła jego sprowadzenie do USA lokalnemu ekspertowi od antyków Derekowi Kleinowi).
Już w Idaho dom po raz kolejny zmontowano nad jeziorem Pend Oreille. Obecnie po raz kolejny może zmienić właściciela. Właśnie został wystawiony na sprzedaż za pośrednictwem agencji obrotu nieruchomościami Century 21. Cena wynosi 175 tys. dolarów. Może z powodów sentymentalnych nabędzie go inwestor polskiego pochodzenia? A może zainteresują się nim polskie lub polonijne instytucje i nieruchomość rozpocznie swoje “trzecie życie” jako symbol i siedziba placówki kulturalnej?
T.