Gdy pierwsze emocje opadają zaczynasz zastanawiać się, co będzie potrzebne twojemu noworodkowi, a tym samym o ile zwiększą się rodzinne wydatki. Oczywiście każdy chce, by jego dziecko miało wszystko, co potrzeba i jeszcze więcej! Niektórzy wychodzą z „dziecięcych” sklepów z pełnymi siatami, inni zastanawiają się nad każdym wydatkiem. Jak zwykle najlepszym wyjściem jest umiejętność znalezienia „środka”, czyli rozsądnego rozwiązania.
Jak rozplanować kupno najpotrzebniejszych rzeczy? Dzieląc się własnym doświadczeniem wiem, że najlepszym sposobem na organizację pierwszych zakupów jest podzielenie podstawowych przedmiotów rodzajami oraz etapami. Na przykład stwórz listę rzeczy, na których skupisz uwagę w danym miesiącu. Dzięki temu nie będziesz robić niczego w pośpiechu, czy też nie będziesz martwić się, że coś uciekło ci z głowy. Najlepiej zakończyć wszelkie zakupy na miesiąc, dwa przed wyznaczoną datą porodu, by dać sobie czas na relaks. W tych ostatnich tygodniach powinnaś mieć możliwość większego odpoczynku.
Jest kilka podstawowych potrzeb, które musisz zapewnić swojemu noworodkowi zaraz po przyjściu ze szpitala.
Po pierwsze – jedzenie. Jeśli karmisz piersią, „problem” z głowy, bo sama jesteś producentką podstawowego posiłku. Maluch powinien jeść zawsze, kiedy ma na to ochotę. Początkowo (z różnych względów) możesz mieć problem z laktacją lub wręcz przeciwnie będziesz produkować, aż za dużo mleka. Dobrym rozwiązaniem na te sytuacje jest posiadanie pompki ręcznej lub elektrycznej (zapewnia ją za darmo każde ubezpieczenie). W przypadku gdy zdecydujesz się na formułę, zaopatrz się w jej odpowiedni zapas, byś była spokojna, że masz mleko „pod ręką”. Będą ci również potrzebne: butelki ze smoczkami, szczoteczka do mycia butelek (specjalna, długa), podgrzewacz do butelek (wiele matek zastępuje to garnkiem napełnionym wrzątkiem).
Karmienie nie jest jednak tak proste, jak mogłoby się to wydawać. Dlatego ważne jest, byś zadbała o swoje piersi. Zaopatrz się w specjalny krem, maści i wkładki do biustonosza. (O tym, co zrobić, by karmienie nie było „męczarnią” – w osobnym wpisie.)
Po drugie – higiena. Przede wszystkim powinnaś zaopatrzyć się w wanienkę. Spotkasz się z szerokim wyborem, od małych po większe i w różnej kolorystyce. Zakupu dokonaj po namyśle, gdzie wygospodarujesz miejsce na jej przechowywanie. Dobrze wiemy, że każdy ma inne Ph. Noworodki mają wrażliwe ciałko, łatwo o wszelkiego rodzaju alergie, wysypki, podrażnienia. Ważnym jest, by maluszek miał swoje ręczniki. Kupiłam synkowi cały zestaw kosmetyków dla niemowląt, a potem po przeczytaniu różnego rodzaju artykułów i zasięgnięciu opinii okazało się, że najlepszą pielęgnację skóry zapewnię przez stosowanie m.in. oliwy z oliwek, oleju kokosowego, czy też masła kokosowego. Jednym słowem, jak ze wszystkim, bardziej naturalnie równa się lepiej, bo zdrowiej. Nie możesz zapomnieć o pampersach i nawilżanych chusteczkach. Ta podstawowa czynność, jak zmiana pieluszki wiąże się bardzo często z ogromnym płaczem. Przy zmianie pieluchy maluszkowi jest zwyczajnie zimno. W moim przypadku podgrzewacz do chusteczek okazał się niezbędny.
Po trzecie – domowa apteczka. Warto mieć termometr, Tylenol (przeciw gorączce), kropelki na gazy (częstym problemem jest kolka), żel na dziąsła (mimo, że ząbkowanie przypada przeważnie na okres około 6 miesiąca, to ból dziąseł może zacząć się już na kilka miesięcy przed pojawieniem sie pierwszego ząbka). Przyda ci się również tzw. gruszka, potrzebna do oczyszczania noska. Niemowlaki stosunkowo łatwo lapią katarek.
Po czwarte – ubranie. Dzieci rosną bardzo szybko. Na pierwsze 3 miesiące naprawdę nie potrzebujesz wielu ubranek. Noworodek nie brudzi się, nie poci, więc nie musisz go non stop przebierać. Z czasem, gdy zaczyna się ślinić, bo zaczyna ząbkować, czy też jak wchodzi w etap poszerzania diety, faktycznie zwiększają się potrzeby garderoby. Myślę, że dobrym wyznacznikiem jest dzienne zapotrzebowanie (mniej więcej). A więc na początek twój maluch będzie potrzebował: 7. kaftaników, 5. body z krótkim i 5. z długim rękawkiem, 3. pary spodenek (najlepiej ze stopkami), 5. par śpioszków, 3. pary skarpetek, 1. cieplejszy i 1. cieńszy kombinezonik, kominezon zimowy (w zależności od pory roku), 3. czapeczki, 2. kocyki (cieńszy i grubszy), tetrowe pieluchy i bawełniane (im więcej, tym lepiej. Są przydatne do wielu rzeczy, m.in. odbijanie, kąpiel, zawijanie), 5. śliniaków, rożek.
Po piąte – bardzo ważne – czas odpoczynku i snu. Na tej liście powinno znaleźć się: łóżeczko, materacyk (na tym na pewno nie powinno się oszczędzać! materac to podstawa) – muszą spełniać wszystkie swoje funkcje. Maluszkowi musi być komfortowo i wygodnie. Musimy być pewne, że „smacznie” i zdrowo odpoczywa, pościel (najlepiej 100% bawełniana), bumper – są różne opinie o konieczności i zagrożeniach, jakie nosi ze sobą posiadanie tego ochroniacza w łóżeczku (więcej o bumperze w innym poście).
Po szóste – transport. Co potrzebne do wyjścia na spacer? Podstawą jest wózek. Najlepiej zaopatrzyć się w zestaw, który zawiera gondolę zamienną na drugą część, przystosowaną dla większego niemowlaczka. Na pewno ekonomicznym rozwiązaniem jest zakup wózka razem z fotelikiem samochodowym. Wtedy mamy również pewność, że nasza podstawa/stelaż pasuje również do fotelika. Przyda się także torba do wózka, jak i pozostałe akcesoria: folia przeciwdeszczowa, parasolka i moskitiera.
Pamiętaj! Miarą szczęścia Twojego dziecka nie będzie ilość ubranek, misiów, czy innych „aksesoriów”, ale Twoja obecność, czas i miłość. Żadna rzecz nie przyniesie mu takiej radości, jak matczyne przytulenie, troska i opieka.